Każdy z nas ma chwile wzlotów i upadków ..
Jedni radzą sobie z tym lepiej inni gorzej.
Moją terapią na gorsze dni są prace bogato zdobione.
Pełne wdzięku i kobiecości, które sprawiają, że nie mogę oderwać od nich wzroku, a to za sprawą energii, która się z nich wydobywa. A może zwyczajnie to te fiolety, które tak bardzo lubię ?!
Hmm.. w każdym bądź razie pomaga ! <3


na blogu I am Roses
100 Mini 1/4" or 1 cm White Paper Open Roses
oraz
Wyzwanie #66 Z napisem i tekturką
na blogu Miszmasz Papierowy